Lekkie torpedy model MU 90 Impact są konstrukcją europejską, powstałą w ramach współpracy między Włochami i Francją. Zostały one zaprojektowane z myślą o zwalczaniu różnych typów okrętów podwodnych z napędem atomowym lub konwencjonalnym, pokrytych warstwą bezechową (anechoic coating), zanurzających się na duże głębokości lub operujących na płytkich akwenach i wykorzystujących różnego rodzaju akustyczne cele pozorne. Ich wejście do służby wzmogło konkurencję na międzynarodowym rynku, który dotychczas zdominowany był przez amerykańskie torpedy serii Mk 46.
W latach 80-tych i 90-tych XX wieku ciągły wzrost zagrożenia ze strony coraz nowocześniejszych okrętów podwodnych stanowił poważne wyzwanie dla konstruktorów torped. Budził także obawy przedstawicieli różnych flot na świecie, gdyż dotychczas wykorzystywane torpedy były coraz mniej skuteczne. Naturalną odpowiedzią na zgłaszane zapotrzebowanie na nowe torpedy było wdrażanie programów rozwojowych nowych konstrukcji. Jeden z takich projektów w 1981 roku uruchomiony został przez włoską firmę Whitehead Motofides. W 1985 roku rozbiła się ona na dwie dywizje, z których pierwsza, Motofides, odpowiadała za zamówienia cywilne oraz armii, a druga, Whitehead, za kontrakty związane z morskimi systemami obronnymi. W 1995 roku oddział Whitehead połączony został z częścią firmy Alenia Difesa, znaną jako AESN (Alenia Elsag Sistemi Navali), tworząc przedsiębiorstwo WASS (Whitehead Alenia Sistemi Subacquei), które weszeło w skład grupy Finmeccanica. Program prowadzony przez włoską firmę miał na celu opracowanie torped zwalczania okrętów podwodnych model A290, które miały zastąpić w służbie dotychczas wykorzystywaną i bardzo udaną konstrukcję A244. Nowe torpedy miały być wyposażone w unowocześniony system naprowadzania, pozwalający na wykrywanie i śledzenie okrętów podwodnych na większych dystansach, jak również umożliwiający dokładniejszą klasyfikację. Poza tym zamierzano zastosować nowe akumulatory, dzięki którym miał się poprawić zasięg działania przy dużych prędkościach, dochodzących do 45 węzłów. Według niektórych źródeł planowana prędkość maksymalna przekraczała granicę 50 węzłów. Pierwsze testy torped model A290 wystartowały w 1986 roku, a wejście do służby przewidywano na 1992 roku. Początkowo wszystko wskazywało na to, że program zakończy się sukcesem w wyznaczonym terminie, jednakże podczas prób pojawiły się istotne problemy, których przezwyciężenie wymagało czasu i datę gotowości operacyjnej przesunięto na 1996 rok.
Podobnie jak marynarka wojenna Włoch, również francuska flota zgłosiła zapotrzebowanie na nowe torpedy zwalczania okrętów podwodnych, które miały zastąpić w służbie modele L4 oraz L5. W tej sytuacji państwowe przedsiębiorstwo DTCN (Direction Technique des Constructions Navales), później znane jako DCN (Direction des Constructions Navales), rozpoczęło rozmowy z brytyjskim Ministerstwem Obrony o mozliwości przystąpienia Francji do programu rozwojowego torped model Stingray Mod. 0. Niepowodzenie negocjacji w tej sprawie zaowocowało wdrożeniem w 1983 roku własnego, narodowego projektu, w ramach którego miały powstać torpedy NTL-90 (Murene). Program prowadziło przedsiębiorstwo DCN, które było pod zarządem Generalnej Dyrekcji do spraw Uzbrojenia (DGA - Direction Générale pour l’Armement). Zajmowało się ono projektowaniem i produkcją okrętów i ich wyposażenia. W 1997 roku francuski rząd postanowił oddzielić funkcję projektową od samej budowy i firmie DCN powierzono to drugie zadanie. W 2000 roku przedsiębiorstwo przeszło z DGA pod bezpośredni zarząd Ministerstwa Obrony. W marcu 2007 roku DCN wykupiło od francuskiej grupy Thales wszystkie oddziały odpowiedzialne za budowę okrętów i zmieniło nazwę na DCNS (Direction des Constructions Navales Services). Program rozwojowy torped NTL-90 (Murene), prowadzony przez DCN, miał na celu stworzenie konstrukcji zdolnej do atakowania celów na głębokości dochodzącej do jednego kilometra. Przewidywano, że w fazie poszukiwania torpedy będą rozwijać prędkość 38 węzłów, natomiast w fazie ataku 53 węzłów. Zasięg działania dochodził do pięciu mil morskich, czyli dziewięciu kilometrów. Cała konstrukcja mierzyła 2,6 metra długości, ważyła 250 kilogramów i uzbrojona była w głowicę kumulacyjną o wadze 50 kilogramów. Zasilanie zapewniane miało być przez akumulatory ze srebrowo-aluminiowymi ogniwami. Etap testów torped model NTL-90 (Murene) rozpoczął się w 1986 roku, a termin przyjęcia do służby wyznaczony został na 1991 rok. Podobnie jak w projekcie włoskim wystąpiły poważne problemy, które wymusiły zmianę przewidywanej daty osiągnięcia gotowości bojowej na początek 1992 roku, a później na 1995 rok.
Kłopoty w realizacji włoskiego i francuskiego programu rozwojowego oraz obawy o przyszłość konstrukcji opracowywanych w ich ramach legły u podstaw współpracy między obydwoma krajami. W październiku 1990 roku, w czasie targów morskich w Centrum Wystawowym Le Bourget w Paryżu, francuskie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że Francja i Włochy wspólnie zamierzają podjąć współpracę obejmującą stworzenie nowoczesnej, lekkiej torpedy zwalczania okrętów podwodnych. Zamiar ten przypieczętowany został w maju 1991 roku, kiedy rządy obu państw podpisały memorandum wzajemnego zrozumienia (MoU - Memorandum od Understanding) i połączyły swoje projekty narodowe w jeden program rozwojowy torped model MU 90 Impact. Pierwsze testy jej podzespołów wykonane zostały pod koniec 1992 roku oraz na początku 1993 roku. Następnie, według różnych źródeł w kwietniu lub lipcu 1993 roku francuskie firmy DCN i Thomson-Sintra Activités Sous-Marine (będąca dywizją odpowiedzialną za systemy przeciwpodwodne przedsiębiorstwa Thomson-CSF. Obecnie dywizja ta znana jest jako Thales Underwater Systems) podpisały z włoskim przedsiębiorstwem Whitehead porozumienie o utworzeniu grupy EuroTorp, która miała zająć się produkcją torped MU 90 Impact oraz serii A244, która dotychczas wykorzystywana była przez włoską flotę.
Pierwsze pełnoskalowe próby z torpedami MU 90 Impact, obejmujące odpalenie z wyrzutni, przeprowadzone zostały w sierpniu 1994 roku. Zakończyły się one sukcesem i można było przystąpić do testów operacyjnych, które miały dać odpowiedź na pytanie o skuteczność bojową. W ramach testów przeprowadzono 20 prób, które dobiegły końca w drugiej połowie 1995 roku. W tym samym roku do grupy EuroTorp wpłynęły pierwsze zamówienia od marynarek wojennych Francji i Włoch, a odpowiednie kontrakty podpisane zostały dwa lata później. W pewnym momencie wydawało się, że flota francuska może zrezygnować z zakupu tych torped lub bardzo ograniczyć ich ilość, gdyż rząd zdecydował się na poważne cięcia budżetowe. W październiku 1997 roku minister obrony Francji zapewnił jednak, że zamówienie na torpedy MU 90 Impact nie jest zagrożone i na potwierdzenie tego w grudniu tego samego roku podpisano kontrakt opiewający na kwotę 600 milionów dolarów, w ramach którego marynarka wojenna miała otrzymać 600 torped. Liczba sztuk i wartość kontraktu włoskiego, podpisanego w tym samym czasie, nie są znane. Również w grudniu 1997 roku marynarka wojenna Niemiec i grupa EuroTorp podpisały porozumienie na dostawę 400 torped za kwotę 281 milionów dolarów. Kontrakt obejmował także rozpoczęcie współpracy firmy STN Atlas Elektronik (od 2003 roku znanej jako Atlas Elektronik) z grupą EuroTorp. Na jego mocy niemieckie przedsiębiorstwo zajęło się produkcją silników elektrycznych dla torped. Pierwsze torpedy model MU 90 Impact zaczęły być dostarczane odbiorcom w 2002 roku.
Umowy francuska, włoska i niemiecka są dotychczas największymi zamówieniami. Oprócz nich na zakup torped MU 90 Impact zdecydowały się cztery inne państwa. Pierwszym z nich była Dania, która w lutym 1999 roku podpisała kontrakt na dostarczenie 10 torped za kwotę 15 milionów dolarów. Kolejnym krajem była Australia, która w kwietniu 2000 roku porozumiała się z grupą EuroTorp oraz firmą Thales Australia (wcześniej znaną jako ADI Limited) w sprawie utworzenia programu PDA (Project Djimindi Alliance). Był to projekt, w ramach którego australijska flota miała zostać przygotowana do przyjęcia na uzbrojenie torped MU 90 Impact, będących następcami serii Mk 46. Program podzielony został na trzy fazy. Pierwsza z nich obejmowała studium wykonalności, mające na celu dokładne zdefiniowanie wymagań dotyczących koniecznych modernizacji i zmian na platformach, które miały otrzymać nowe uzbrojenie. Drugi etap, rozpoczęty w 2001 roku, obejmował dostarczenie pierwszej partii torped oraz ich integrację z wyrzutniami na okrętach i systemami zrzutu na śmigłowcach i samolotach. Ostatnia, trzecia faza, której rozpoczęcie w grudniu 2003 roku ogłosił australijski minister obrony narodowej, zakładała dostarczenie kolejnych torped. W ramach projektu PDA, łącznie, za kwotę 250 milionów dolarów australijskich (około 200 milionów dolarów amerykańskich) zakupionych zostało 60 torped MU 90 Impact. Kolejne mniejsze zamówienie złożone zostało przez Nową Zelandię, jednakże brak jest bliższych informacji o nim. Ostatnim odbiorcą torped MU 90 Impact została marynarka wojenna Polski. Kontrakt na dostarczenie 32 sztuk tych torped podpisany został w 2001 roku, jednakże na skutek cięć budżetowych w późniejszym czasie ograniczono tą liczbą do 16 - 18 sztuk. Wartość umowy, po podpisaniu aneksu w październiku 2008 roku, zmieniającego zobowiązania offsetowe, wynosiła nieco ponad 29 milionów euro (około 38 milionów dolarów).
Torpedy model MU 90 Impact zostały skonfigurowane w ten sposób, aby mogły być odpalane z różnych, aktualnie wykorzystywanych wyrzutni okrętowych kalibru 324 mm., takich jak amerykański model Mk 32 lub włoski B515. Poza tym przystosowano je do współpracy z różnymi systemami zrzutu, zamontowanymi na samolotach i śmigłowcach. Torpedy model MU 90 Impact stanowią także ładunek dla francusko-włoskich rakietotorped MILAS (MIssile de Lutte Anti-Sous-marine).
Cała konstrukcja torped MU 90 Impact waży 304 kilogramy, a kadłub mierzy sobie 2,85 metra długości. Podzielony on jest na pięć sekcji, którymi, patrząc od dziobu, kolejno są: przedział hydrolokatora, sekcja bojowa, sekcja naprowadzania i kontroli, przedział baterii oraz układ napędowy. W rufowej części kadłuba zamontowano cztery powierzchnie sterowe. W odmianie odpalanej z wyrzutni okrętowych na końcu doczepiona została dodatkowa płaszczyzna stabilizująca torpedę w momencie wejścia do wody. Dzięki niej torpedy mogą być odpalane na płytkich wodach bez obawy, że tuż po wystrzeleniu uderzą one w dno. Tuż przed uruchomieniem silnika elektrycznego dodatkowa płaszczyzna stabilizująca jest odłączana. W odmianie zrzucanej z samolotów i śmigłowców na rufową część torped nasunięta jest specjalna osłona, której zadaniem jest ochrona sterów przed siłą uderzenia w taflę wody. Integralną częścią osłony jest stabilizator z rozkładanym spadochronem, który stabilizuje lot, łagodzi siłę uderzenia w powierzchnię wody i zapewnia odpowiedni kąt wejścia. Po zanurzeniu osłona ze stabilizatorem jest odłączana i pracę rozpoczyna układ napędowy.
W pierwszej, dziobowej sekcji torped model MU 90 Impact zamontowano cały system hydrolokacyjny, którego działanie kontrolowane jest przez główny komputer pokładowy, znajdujący się w trzeciej sekcji za głowicą bojową. W trybie aktywnym hydrolokator może wysyłać dwa rodzaje wiązek ultradźwiękowych impulsów. Pierwszy z nich to sygnał o stałej częstotliwości CW (Continuous Wave), natomiast drugi to impuls o modulowanej częstotliwości FM (Frequency Modulated). Wiązki ultradźwiękowych impulsów definiowane są przez komputer pokładowy nie tylko w zakresie rodzaju, ale także częstotliwości, rozpiętości i czasu trwania. W pamięci komputera zapisane są liczne wzory transmisji sygnałów, które wykorzystywane są zależnie od aktualnego trybu działania całego układu naprowadzania. Może on pracować w czterech różnych, następujących po sobie trybach, którymi kolejno są poszukiwanie celu, potwierdzenie obecności celu, pościg za celem oraz atak. Parametry wysyłanych w danym trybie impulsów, ich ilość i kierunek są przystosowane do charakterystycznych zadań, które torpeda wykonuje w konkretnym trybie. System hydrolokacyjny torped model MU 90 Impact może wysyłać sygnały na sześciu różnych częstotliwościach, pokrywając w zakresie horyzontalnych przestrzeń 120 stopni, a w zakresie wertykalnym 70 stopni. Torpedy model MU 90 Impact są w stanie zlokalizować cel znajdujący się w odległości do 2,5 kilometra.
Odbite od obiektu impulsy są odbierane przez antenę hydrolokatora i następnie przetwarzane przez komputer pokładowy w trzeciej sekcji naprowadzania i kontroli. Jego oprogramowanie pozwala na filtrowanie sygnałów, określając cele pozorne i faktyczne, śledzenie zlokalizowanych obiektów oraz tworzenie taktycznego obrazu sytuacyjnego. Oprogramowanie jest w dużym stopniu odporne za zakłócenia występujące na płytkich akwenach. Nie traci także swojej skuteczności w wypadku dużego zagęszczenia celów pozornych, sprawnie je eliminując. Według niektórych źródeł układ naprowadzania torped model MU 90 Impact jest w stanie jednocześnie śledzić 10 celów, natomiast według innych do 12 obiektów. W zależności od aktualnej sytuacji taktycznej oraz danych otrzymywanych z analizy odebranych impulsów komputer pokładowy wykonuje odpowiednie algorytmy, pozwalające na kontrolowanie torpedy. Przed wystrzeleniem do jego pamięci wgrywany jest kształt bariery ochronnej, czyli kierunki, na których znajdują się sprzymierzone jednostki. Bariera ochronna wyklucza możliwość namierzenia takiego okrętu i omyłkowego jego zaatakowania. Komputer pokładowy współpracuje z inercyjnym (bezwładnościowym) systemem naprowadzania. Układy takie są szeroko wykorzystywane w rakietach, a jego zastosowanie w torpedach jest nowością. Dzięki niemu komputer może dokładnie określać położenie torpedy. Na tej podstawie, jak również z uwzględnieniem sytuacji taktycznej i danych o celu, komputer wydaje komendy autopilotowi, który odpowiada za poruszanie powierzchniami sterowymi. Cały system naprowadzania torped MU 90 Impact w połączeniu z wydajnym układem naprowadzania zapewnia skuteczność w zwalczaniu okrętów podwodnych na poziomie do 75 procent na dystansie do 15 kilometrów.
Pomiędzy anteną hydrolokatora a sekcją naprowadzania i kierowania umieszczony został przedział bojowy z głowicą kumulacyjną o wadze 50 kilogramów, która skupia siłę wybuchu na kadłubie. Ładunek ten skonstruowany został z myślą o penetracji podwójnych kadłubów okrętów podwodnych. Kierunkowa siła uderzeniowa w większym stopniu oddziaływuje na kadłub wewnętrzny jednostki niż głowica z nieukierunkowaną eksplozją. Wybuch inicjowany jest przez zapalnik kontaktowy, który odbezpieczany jest tylko w sytuacji, gdy torpeda znajduje się blisko celu. Odbezpieczanie następuje sekwencyjnie w miarę zbliżania się do okrętu podwodnego. Łącznie zapalnik posiada dwa zabezpieczenia mechaniczne i sześć elektrycznych. Czujnik zamontowany na samym przedzie torpedy reaguje w momencie trafienia w obiekt, a zapalnik działa na tyle szybko, że powoduje wybuch jeszcze przed jakąkolwiek deformacją samego ładunku, spowodowaną uderzeniem. Gdyby głowica uległa mechanicznym uszkodzeniom jej funkcjonalność byłaby znacznie ograniczona w stosunku do nienaruszonego ładunku. Projektując głowicę dla torped model MU 90 Impact dużo uwagi poświęcone zostało bezpieczeństwu jej przechowywania. Konstrukcja opracowana została w ten sposób, iż jest na tyle odporna na fale uderzeniowe i wysoką temperaturę, że utrzymuje pełną zdolność bojową. W przypadku ekstremalnych warunków, prowadzących do zniszczenia głowicy, będzie się ona jedynie palić, a nie wybuchać, co zwiększa bezpieczeństwo magazynowania torped.
Czwartą częścią konstrukcji, umieszczoną za sekcją naprowadzania i kontroli, jest przedział baterii. Umieszczony w niej elektrochemiczny akumulator posiada srebrowo-aluminiowe ogniwa złożone z katod w postaci tlenku srebra oraz anod wykonanych z aluminium. Do działania akumulator potrzebuje wody morskiej, która miesza się ze sproszkowanym wodorotlenkiem sodu, służącym jako elektrolit. Akumulator wyposażony jest w zaawansowany system zarządzania elektrolitem, który kontroluje jego przepływ w obiegu zamkniętym. Wymiennik ciepła, będący jednocześnie częścią składową kadłuba, odpowiada za utrzymywanie elektrolitu w odpowiedniej temperaturze. Zainstalowany w torpedach MU 90 Impact akumulator dostarcza zasilanie potrzebne do działania wszystkich układów elektronicznych, jak również silnika.
Ostatnim elementem torped jest układ napędowy. Złożony on jest z wysokoobrotowego silnika elektrycznego, produkowanego przez niemiecką firmę Atlas Elektronik. Poprzez jedną przekładnię redukcyjną połączony on jest z pędnikiem wodnoodrzutowym, określanym także jako pędnik strumieniowy lub strugowodny. Cały system napędowy charakteryzuje się niskim poziomem wytwarzanego hałasu, co umożliwia torpedom MU 90 Impact skryte działanie. Mogą one rozwijać i utrzymywać dowolną prędkość w zakresie od 29 do ponad 50 węzłów, dokonując płynnych zmian co jeden węzeł. Do rozpędzenia się od prędkości minimalnej do maksymalnej lub odwrotnie torpedy potrzebują zaledwie trzech sekund. Pędnik wodnoodrzutowy zaprojektowany został w ten sposób, że w momencie gwałtownego przyspieszenia i pracy na najwyższych obrotach zjawisko kawitacji, będące źródłem dużego hałasu, zostało niemal całkowicie wyeliminowane. Szybkość poruszania się regulowana jest przez komputer pokładowy w zależności od aktualnej sytuacji taktycznej, trybu działania i prędkości celu. Przy prędkości minimalnej układ napędowy działa bardzo cicho. Z tego względu mniejsze prędkości są odpowiednie dla trybu poszukiwania oraz potwierdzenia obecności celu. Na etapie pościgu za celem torpeda przyspiesza, natomiast w fazie ataku płynie z prędkością maksymalną, a wytwarzany hałas nie ma już dużego znaczenia negatywnego, gdyż okręt podwodny praktycznie nie ma już możliwości dokonania skutecznych manewrów unikowych. W przypadku spudłowania lub zgubienia namiaru na cel torpeda MU 90 Impact jest w stanie zwolnić do prędkości ekonomicznych i rozpocząć ponowne poszukiwanie celu. Poruszając się cały czas z prędkością maksymalną, moc akumulatorów wystarcza na pokonanie około 6,6 mili morskiej, czyli 12 kilometrów. Zasięg rażenia zwiększa się do około 13,9 mili morskiej (25 kilometrów) przy prędkości minimalnej. Głębokość zanurzenia torpedy, a więc zwiększające się ciśnienie i opór stawiany przez wodę, nie ma wpływu na ograniczenie szybkości. Maksymalnie torpedy mogą operować na głębokości około jednego kilometra, natomiast minimalnie na 25 metrach.
W drugiej połowie lat 90-tych XX wieku grupa EuroTorp prowadziła program badawczy nad możliwością przystosowania torped MU 90 Impact do odpalania z okrętów podwodnych oraz min dennych, takich jak amerykańska Mk 60 CAPTOR (enCAPsulated TORpedo). Mniej więcej w tym samym czasie pojawił się trend do skonstruowania kontrtorped ATT (Anti-Torpedo Torpedo), służących do neutralizacji wrogich, nadpływających torped. Prace studialne nad tą koncepcją, znane jako Surface Ship Torpedo Defence System study, kierowane były przez zespół Project Group 37 w ramach paktu NATO (North Atlantic Treaty Organization). Badania prowadzone przez przedsiębiorstwo EuroTorp nie pozostały obojętne na te studia i stały się jego częścią. Wykazały one, że konstrukcja torped MU 90 Impact jest bardzo elastyczna i w łatwy sposób może być zmodyfikowana także do roli kontrtorpedy. Przemawiało za tym kilka czynników, takich jak prosta wymiana głowicy kumulacyjnej na standardowy ładunek bez ukierunkowanej eksplozji, dostępność oprogramowania dla komputera pokładowego, skonfigurowanego na potrzeby kontrtorped, i podobna prostota jego implementacji, możliwość odpalania kontrtorped z tych samych wyrzutni, takich jak Mk 32 oraz B515, co torped MU 90 Impact oraz opcja załadowania do jednej potrójnej wyrzutni na przykład dwóch zwykłych torpedy i jednej kontrtorpedy. Oba ostatnie czynniki były bardzo istotne, gdyż nie wymagały opracowywania nowych wyrzutni i modernizacji struktury samych okrętów. Równie ważna była dostępność. Ich produkcja mogła zacząć się niemal natychmiast, gdyż konstrukcja opierała się na torpedach MU 90 Impact. Tym samym podczas eksploatacji kontrtorpedy mogły używać tego samego zaplecza co Mu 90 Impact.
Pozytywne wyniki badań przeprowadzonych przez grupę EuroTorp zaowocowały tym, że w październiku 1998 roku firma ta ogłosiła zamiar skonstruowania kontrtorped MU 90HK (Hard Kill). Następnie rozpoczęto rozmowy z przedstawicielami marynarek wojennych Francji i Włoch, dotyczące przygotowania testowej wersji kontrtorped. Zakładano wówczas, że pomyślne przejście prób umożliwiłoby uruchomienie seryjnej produkcji pod koniec 2000 roku lub na początku 2001 roku. Brak jest informacji dotyczący tego, czy ostatecznie kontrtorpedy MU 90HK znalazły jakichś nabywców.
Torpedy MU 90 Impact zaprojektowane zostały z wykorzystaniem najnowszych rozwiązań technologicznych, dzięki czemu mogą skutecznie rywalizować na rynku z takimi torpedami jak amerykański model Mk 54 MAKO oraz brytyjski Stingray Mod. 1. Operacyjna wszechstronność, pozwalająca na przeciwdziałanie różnego rodzaju zagrożeniom, w tym małym i cichym okrętom podwodnym z napędem konwencjonalnym, działającym na płytkich wodach, oraz elastyczność samej konstrukcji, umożliwiająca łatwe modyfikacje, pozwalają na stwierdzenie, że torpedy Mu 90 Impact pozostaną w służbie przez bardzo długi czas i prawdopodobnie doczekają się kolejnych, usprawnionych wersji. Potwierdzeniem wysokiej jakości może być sukces eksportowy i wyprodukowanie około 1500 torped, zamówionych przez siedem krajów.
|